Zamówienia publiczne: komu pomoże GDDKiA?
2013-01-10 13:19
Budowa drogi © Andrzej Wilusz - Fotolia.com
Przeczytaj także: Plany infrastrukturalne a ceny gruntów
Kontrowersje wokół UstawyOd początku prac nad Specustawą towarzyszyły jej istotne kontrowersje. Dotyczyły one:
- oceny charakteru proponowanych instrumentów pod kątem ich zgodności z zasadami udzielania pomocy publicznej wynikającymi z prawa Unii Europejskiej,
- sposobu określenia kręgu podmiotów, które mają być beneficjentami ustawowych rozwiązań, umożliwiających uzyskanie spłaty niezaspokojonych należności.
Warto zastanowić się nad tym, kto właściwie jest adresatem tej Ustawy. Jakie podmioty będą mogły ubiegać się o spłatę niezaspokojonych należności?
Podmiotowy zakres stosowania Ustawy
Zasadniczo Ustawa miała być skierowana wyłącznie do podmiotów, których należności powstały z tytułu wykonywania umów związanych z określonym typem inwestycji. Chodzi o inwestycje publiczne w zakresie budowy dróg, realizowane przez GDDKiA w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych. Należności związane z innymi inwestycjami realizującymi cele publiczne, jak również inwestycjami o podobnym charakterze realizowanymi na zamówienie innych podmiotów niż GDDKiA miały być poza jej zakresem.
Wśród adresatów Ustawy wskazuje się podwykonawców oraz inne podmioty realizujące zadania w ramach inwestycji drogowych. Termin podwykonawca jak i podwykonawstwo nie posiadają ustawowej definicji. Należy przyjąć, że odnoszą się one do wykonania przez inny podmiot części zadania będącego przedmiotem umowy o roboty budowlane zawieranej pomiędzy wykonawcą/generalnym wykonawcą a zamawiającym. Chodzi o sytuacje, w których wykonawca powierza osobie trzeciej spełnienie części świadczenia, które sam zobowiązany jest spełnić. Przedmiot umowy podwykonawcy z wykonawcą jest rodzajowo tożsamy z odpowiednim zakresem świadczenia wykonawcy, wynikającego z zawartej przez niego umowy z zamawiającym.
Jeśli natomiast świadczenie na rzecz wykonawcy ma innych charakter prawny aniżeli świadczenie wykonawcy względem zamawiającego, mimo że jest ono związane z realizacją, czy wręcz warunkuje wykonanie zobowiązania względem zamawiającego, ze względu na wspomnianą odmienność świadczeń nie będziemy mieć do czynienia z podwykonawstwem.
fot. Andrzej Wilusz - Fotolia.com
Budowa drogi
Przykładem są świadczenia z umów dostawy czy umowy sprzedaży materiałów koniecznych do prowadzenia robot budowlanych. Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) stwierdziła, że stosunki dostawców materiałów z wykonawcą robót budowlanych nie mają charakteru podwykonawstwa, są zwykłymi stosunkami gospodarczymi pomiędzy przedsiębiorcami w danej branży, opartymi na ogół o umowy sprzedaży lub dostawy (orzeczenie z dnia 14 listopada 2008 roku, KIO/UZP 1213/08.
Tym samym w dalszej części artykułu termin podwykonawcy używany będzie wyłącznie w stosunku do podmiotów realizujących część zadania wykonawcy. Pozostałe podmioty, spełniające na rzecz wykonawcy świadczenia komplementarne względem zadania wynikającego z umowy zawartej z zamawiającym, nazywane będą kontrahentami.
Warto zaznaczyć, że podwykonawców już wcześniej objęto ochroną wynikającą z unormowań art. 647 1 k.c. Zgodnie z ww. artykułem inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcom za wykonane roboty.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)