Umowy śmieciowe: czy można z nimi walczyć?
2013-11-25 00:20
Umowy "śmieciowe" to bardzo modny w ostatnim czasie temat © zimag3 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Umowy śmieciowe: czy można z nimi walczyć? Cz. 2
Rzeczywiście jest tak, że duża grupa osób pracuje na umowach zlecenia lub o dzieło. Jednak sprzeciw przeciwko tym umowom nie do końca jest uzasadniony. Gro pracowników zatrudnionych na podstawie tego rodzaju umowach to studenci, którzy nie mogą sobie pozwolić na spędzanie w pracy całego etatu z jednej strony i którzy muszą jeszcze pogłębiać swoją wiedzę teoretyczną, jak i praktyczną, aby stać się pełnowartościowymi pracownikami z drugiej strony.Zatem wyeliminowanie tego rodzaju umów z porządku prawnego pod naciskiem związków zawodowych może prowadzić do sytuacji, w której studenci zostaną pozbawieni możliwości dorabiania sobie podczas studiów, co z pewnością ograniczyłoby ich możliwości studiowania.
Co jednak, gdy na podstawie umowy zlecenia przedsiębiorca chce zatrudniać „na cały etat”? Czy jest to bezpieczne dla obu stron? Jak można bronić się przed faktycznym nadużywaniem możliwości zawierania umów cywilnoprawnych?
Główne postanowienia umowy o pracę
W prawie cywilnym (którego szczególną gałęzią jest prawo pracy) istnieje swoboda zawierania umów. O ile tylko nie są one sprzeczne z przeznaczeniem prawa oraz zasadami współżycia społecznego, strony mogą dowolnie ułożyć stosunek prawny panujący między nimi. A to oznacza, że strony mogą według swojego wyboru zawrzeć umowę o pracę lub umowę zlecenia, względnie o dzieło.
Jeśli jednak strony rzeczywiście zgodnie stwierdzają, że zawarta umowa ma być umową zlecenia, a nie umową o pracę, muszą uważać na postanowienia, jakie zawierają w tej umowie oraz w jaki sposób jest wykonywana. Jedną z generalnych zasad prawa pracy jest bowiem to, że umowy nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż wynika to z treści przepisów prawa pracy, w tym kodeksu pracy. Czy może mieć to wpływ na umowy zlecenia? Oczywiście. Jeśli bowiem umowa zlecenia będzie posiadać postanowienia charakterystyczne dla umowy o pracę, wówczas wbrew nazwie umowy, będzie ona musiała zostać uznana za umowę o pracę.
fot. zimag3 - Fotolia.com
Umowy "śmieciowe" to bardzo modny w ostatnim czasie temat
Podstawowe elementy stosunku pracy wskazuje art. 22 § 1 KP. Są to:
- określenie rodzaju pracy,
- kierownictwo pracodawcy,
- miejsce pracy,
- czas pracy,
- wynagrodzenie za pracę.
W jaki zatem sposób zlecający powinien ułożyć umowę, aby nie była ona umową o pracę? Trudno jest nie ustalić rodzaju pracy, która miałaby być wykonywana przez zleceniodawcę jak również wynagrodzenia. Są to kwestie, które muszą znaleźć się zarówno w umowie o pracę jak i w umowie zlecenia.
Pozostałe elementy mogą jednak zostać pominięte. W jaki sposób? W przypadku pozostawania pod kierownictwem pracodawcy wystarczające może być wskazanie, że zleceniobiorca będzie rozliczany z efektu (np. z osiągniętego utargu).
Przydatne linki:
- Kodeks pracy
W niektórych przypadkach istnieje również możliwość nie wskazywania miejsca pracy, jednak jest to uzależnione od specyfiki zadań, które mają zostać powierzone. Jeśli w ramach umowy zlecenia będzie to praca np. w barze czy restauracji, to trudno będzie ominąć ten element umowy.
Tak naprawdę najłatwiej jest ominąć postanowienia co do czasu pracy, w szczególności, kiedy na podstawie analogicznej umowy zatrudnione są inne osoby. Możliwe jest ustalenie godzin lub dni granicznych (np. od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 20:00) z zaznaczeniem, że harmonogram wykonywania zlecenia ustalają sami zleceniobiorcy pomiędzy sobą, przy czym musi być obecny np. co najmniej jeden zleceniobiorca we wskazanym wyżej czasie.
oprac. : Filip Poniewski / Kancelaria BBP Legal
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)